Komentarze: 1
jest teraz w tylko i wylącznie moich rękach...
przedemną najważniejsze miesiące mojego życia... matura..egzamin na studia... to dla mnie ogromna próba...
najsmutniejsze jest jednak to, że niestety zero we mnie mobilizacji i nawet mozna powiedziec ze motywacja kiepska..
bo co mi po studiach w tych czasach jak i tak bede godzinami stala w kolejce w urzedzie pracy.. Maturę zdam..
obiecalam to mojemu Misiakowi.. więc z tym nie widze problemu powazniejszego pozatym ze mam malo czasu a nic nie umiem jak do tej pory :/ ale co z resztą nie mam pojecia ... :/ ehhh